W związku z informacjami o przyjęciu przez norweskie władze nowych przepisów w sprawie minimalnej stawki wynagrodzenia godzinowego w transporcie drogowym i objęcia nimi zagranicznych kierowców, ZMPD zwróciło się o pomoc w wyjaśnieniu sprawy do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz do Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Oslo.
Przekazane nam 15 czerwca 2015 r. informacje potwierdzają wprowadzenie nowych zasad.
O tym problemie – objęcia nowymi norweskimi przepisami zagranicznych kierowców pojazdów powyżej 3,5 tony oraz autobusów – natychmiast, czyli także 15 czerwca prezes ZMPD Jan Buczek rozmawiał z sekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Pawłem Olszewskim. Wcześniej ZMPD zwróciło się pismem do MIiR o podjęcie działań w tej sprawie. Obecnie MIiR wystąpiło do Ambasady Królestwa Norwegii o wyjaśnienia.
Prezes Buczek przypomniał, że to Niemcy stworzyli ten precedens, pokazując swoją ustawą MiLoG, jak można ograniczać usługi innych państw na swoim terytorium. A jest to problem ważny dla Polski, który wpłynie na polską gospodarkę.
Podczas spotkania prezes ZMPD przekazał także swoje uwagi dotyczące funkcjonowania międzyresortowego zespołu do spraw działań sprzyjających rozwojowi międzynarodowego transportu drogowego. Wobec wielu obecnie problemów polskiego międzynarodowego transportu drogowego ustalono, że konieczne jest wyselekcjonowanie z listy przedstawionej przez Forum Transportu Drogowego tych zadań, które mają szansę na szybką realizację. Minister Olszewski zapowiedział, że już niebawem spotka się z przedstawicielami środowiska skupionymi w FTD, aby uzgodnić harmonogram prac i charakter działań.
Poniżej przekazujemy informacje, jakie otrzymaliśmy z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Oslo.
WPHI informuje, że w dniu 11 maja br. norweski Komitet ds. Upowszechnionych Umów Zbiorowych (Tariffnemnda) uchwalił wprowadzenie płacy minimalnej dla zawodowych kierowców w wysokości 158,32 NOK/godzinę.
Informacje o zasadach wynagradzania dostępne są tutaj
Nowe przepisy zostały ogłoszone 28 maja br. i wejdą w życie 1 lipca 2015 r. Płaca minimalna będzie obowiązywała zarówno kierowców norweskich, jak i zagranicznych, kierujących pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej pow. 3,5 tony, w tym również autobusów. Poza stawką godzinową kierowcy mają otrzymywać diety, zgodnie z norweskimi stawkami wolnymi od podatku (obecnie 307 NOK/dobę). Dla pracowników przedsiębiorstwa mającego swoją siedzibę poza Norwegią przepisy stosuje się wyłącznie w przypadku, gdy usługa transportowa świadczona jest zgodnie z przepisami norweskiej ustawy o środowisku pracy dot. delegowania pracowników (Arbeidsmiljølovens § 1-7). Wymaga to, aby odbiorca usługi znajdował się w Norwegii. Przepisy znajdują zastosowanie w kwestiach kabotażu oraz niektórych rodzaju transportu międzynarodowego.
Nowe regulacje nie mają zastosowania przy transporcie towarów własnych przedsiębiorstwa. Nie będą również działały w przypadku, gdy pracownik zostaje wysłany do firmy pozostającej w ramach tego samego koncernu lub z zagranicznej agencji pracy, a także wobec praktykantów/stażystów oraz osób objętych rządowymi programami pracy (przeciwdziałanie bezrobociu, finansowane przez Urząd Pracy i Opieki Społecznej – NAV).
WPHI przekazuje również, że według informacji ze stron internetowych związków zawodowych, powodem wprowadzenia stawek minimalnych było złe traktowanie zagranicznych kierowców i dumping socjalny, skutkujący nieuczciwą konkurencją i traceniem zamówień przez przewoźników norweskich.
Norweska Inspekcja Pracy (Arbeidstilsynet) uważa, że nowe przepisy dadzą skuteczny mechanizm kontroli oraz możliwość zapobiegania temu, by zagraniczni kierowcy mieli gorsze warunki pracy i płacy od pracowników norweskich. Poinformowała, że doświadczenia z kontroli dokonywanych wspólnie z Norweską Administracją Dróg Publicznych (Statens Vegvesen), jak również kontakt z norweskimi podmiotami i organizacjami przemysłowymi, wskazują na rosnącą konkurencję ze strony zagranicznych podmiotów i działalności z zatrudnionymi lub wynajmowanymi kierowcami, pracującymi w warunkach znacznie gorszych od wyznaczonych przez normy norweskie.
Siedmioosobowy Komitet nie był jednomyślny w swojej decyzji, a przeciwko przyjęciu stawki minimalnej i objęciu nią kierowców z zagranicy opowiedziała się przedstawicielka sekcji Logistyka i Transport w ramach Konfederacji Pracodawców Norweskich (sekcja skupia firmy zlecające wykonanie usług transportowych), która wskazywała na zbyt mało dokładne dane, na podstawie których przyjęta została decyzja, niepraktyczność obejmowania nowymi przepisami zagranicznych kierowców, z których większość przebywa w Norwegii tylko kilka godzin oraz stwierdziła, że kierowcy nie są pracownikami delegowanymi, ale mobilnymi.
Nowe norweskie przepisy, które wprowadzają od 1 lipca 2015 r. na zagranicznych przewoźników obowiązek wypłacania kierowcom za przejazd po terytorium tego kraju norweskiej stawki płacy minimalnej (ustalonej dla branży transportowej) oraz norweskiej diety, są wyjątkowo nieprecyzyjne, więc wywołują mnóstwo pytań i wątpliwości. Ponadto Norwegia do dzisiaj nie przygotowała przepisów wykonawczych oraz zasad ewentualnych kontroli.
Od początku jednoznaczne jest negatywne stanowisko ZMPD w tej sprawie, wynikające z faktu, że decyzje Norwegii stoją w sprzeczności z zasadami swobodnego przepływu towarów i usług. Działania te są klasycznym przykładem protekcjonizmu krajowego i mają na celu pogorszenie konkurencyjności firm przewozowych z innych państw i ostatecznie wyeliminowanie ich z rynku norweskiego. Dla Polski oraz branży transportowej oznacza to negatywny wpływ na handel międzynarodowy i polsko – norweską wymianę handlową.
Od pierwszej chwili, gdy informacje o tych przepisach zostały formalnie potwierdzone, ZMPD podejmuje interwencje na różnych szczeblach rządowych, bowiem uznaje, że powinny być zdecydowanie odrzucone.