Żeby nowe regulacje dotyczące przewoźników mogły zostać przyjęte jeszcze w tej kadencji PE, na posiedzeniu komisji transportu PE, które odbyło się 11 kwietnia 2019 r., powinien zostać przyjęty mandat negocjacyjny europarlamentu. Tak się jednak nie stało. Ze źródeł w Radzie UE wynika, że chęci rozpoczęcia negocjacji w Brukseli w ostatnich dniach nie było i nie ma.
– Nie jesteśmy przeciwni, żeby Pakiet Mobilności został wprowadzony. Oczekujemy tylko, żeby przepisy, które będą w nim zawarte, były rzeczywiście przepisami, które uwzględniają interesy przewoźników zarówno ze wschodu Europy, jak i zachodu Europy oraz które nie będą wprowadzały działań o charakterze protekcjonistycznym – powiedział Piotr Szymański ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Dodał, że w obecnym kształcie PE nie widział szans na to, aby wypracować jakiekolwiek sensowne rozwiązania dla branży.