Najwyższa Izba Kontroli rozpoczyna audyt działań Policji oraz innych instytucji administracji publicznej na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kontrolę poprzedził panel ekspertów z udziałem wiceprezesa NIK Mariana Cichosza, Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego oraz przedstawicieli Inspekcji Transportu Drogowego, organizacji pozarządowych, świata nauki i mediów.
W 2012 roku na polskich drogach zginęło 3571 osób. Na 100 wypadków ginie w naszym kraju średnio dwa razy więcej ludzi niż w innych krajach UE. Jak zatrzymać tę falę drogowej śmierci? Podczas specjalnego panelu ekspertów, zorganizowanego przez NIK w jej warszawskiej siedzibie, dyskutowali o tym z kontrolerami przedstawiciele władzy, mediów i świata nauki. Izba rozpoczyna kompleksowy audyt dotyczący bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce.
NIK w zaplanowanej kontroli sprawdzi:
- Czy Policja dysponuje dostatecznymi siłami (odpowiednia liczba policjantów, właściwie wyszkolonych i zaangażowanych w kontrolę ruchu drogowego) i środkami (odpowiedni sprzęt, m.in. wideorejestratory, radary), które pozwoliłyby na skuteczną redukcję zagrożeń występujących na drodze?
- Gdzie, kiedy i na podstawie jakich przesłanek policjanci decydują się na użycie radarów, fotoradarów czy wideorejestratorów?
- Gdzie i na podstawie jakich przesłanek Inspekcja Transportu Drogowego stawia maszty z fotoradarami? Czy rzeczywiście są to miejsca istotne dla poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym? Czy wcześniej dochodziło tam do wypadków? Czy w miejscach, gdzie fotoradary stoją od kilku lat, faktycznie doszło do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym?
- Gdzie i na podstawie jakich przesłanek samorządy zdecydowały o postawieniu fotoradarów? Czy były to miejsca szczególnie niebezpieczne? Czy nastąpił spadek liczby kolizji, wypadków, ofiar śmiertelnych i rannych w rejonach, gdzie ustawiono fotoradary gminne?
- Jak zarządcy dróg dbają o bezpieczeństwo na drogach, zwłaszcza w zakresie inwestycji drogowych (liczba śmiertelnych wypadków na świecie i w Polsce spada na obszarach, gdzie większość ruchu drogowego odbywa się na drogach dwujezdniowych - autostradach i drogach ekspresowych), organizacji ruchu (np. liczba wypadków maleje na skrzyżowaniach, na których wprowadzono odrębne światła dla skręcających w lewo) oraz oznakowania dróg?
- I najważniejsze: Czy w Polsce istnieje spójny system instytucji publicznych, który gwarantuje uporządkowane i długofalowe działania na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego? Czy system ten został opisany w strategiach rządowych?
Każde działanie zmierzające do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w naszym kraju to ratowanie ludzkiego życia. Według niektórych prognoz do 2020 roku na polskich drogach zginie kolejnych 40 tys. osób. M.in. dlatego rozmach rozpoczynającej się kontroli nie ma precedensu w historii NIK. W pracę zaangażowane będą równolegle dwa departamenty i wszystkie delegatury Izby. Raport zawierający kompleksową informację o działaniach Policji i administracji publicznej dla bezpieczeństwa na drogach będzie gotowy jeszcze przed końcem roku.
- Najważniejsze będzie ustalenie, czy w Polsce istnieje spójny system instytucji publicznych, który gwarantuje uporządkowane i długofalowe działania na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego i czy system ten został opisany w strategiach rządowych - podkreślił Biedziak. Mamy nadzieję, że działania NIK przyniosą spodziewane efekty i z polskich dróg znikną zniszczone, niedziałajace fotoradary, które tak naprawdę stwarzają dododatkowe zagrożenie dla kierowców. Ponadato ustalenia izby pozwolą na objecie właściwym nadzorem ze strony instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo tego ważnego obszaru!