Wraz z wejściem w życie znowelizowanej ustawy o transporcie drogowym zmienią się zasady dotyczące dobrej reputacji przewoźnika oraz zarządzającego transportem. Utrata licencji bądź certyfikatu będzie dużo większym zagrożeniem niż teraz. Dobra reputacja to jeden z warunków, które muszą spełniać właściciel firmy transportowej i zarządzający transportem, aby mieć prawo wykonywania zawodu. Jeśli ją utracą, organ kontrolny odbiera im uprawnienia. W przypadku właścicieli firmy transportowej jest to licencja, a w odniesieniu do zarządzających - certyfikat kompetencji zawodowych, bez którego zarządzanie transportem jest zakazane. Zgodnie z nowymi przepisami przedsiębiorca lub zarządzający transportem będą tracili dobrą reputację, gdy: 1) zostaną wobec nich orzeczone:
2) organ kontrolny wyda decyzję, że utrata dobrej reputacji stanowi proporcjonalną reakcję na nałożone sankcje. Procedura pozbawiania dobrej reputacji Organ wydający zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika, po stwierdzeniu, że na przedsiębiorcę lub osobę zarządzającą transportem nałożono wymienione wcześniej sankcje, wszczyna postępowania administracyjne. Może ono obejmować miedzy innymi kontrolę w siedzibie przedsiębiorcy. Postępowanie kończy wydanie decyzji administracyjnej o uznaniu, że dobra reputacja pozostaje nienaruszona lub utrata dobrej reputacji stanowi proporcjonalną reakcję na nałożone sankcje. Konsekwencje utraty dobrej reputacji Organ, który udzielił zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, po orzeczeniu utraty dobrej reputacji lub zakazu kierowania operacjami transportowymi stwierdzi (w drodze decyzji administracyjnej) niezdolność zarządzającego transportem do kierowania tymi operacjami. W takim przypadku zarządzający będzie musiał zwrócić temu organowi, w terminie nie dłuższym niż 7 dni, certyfikat kompetencji zawodowych. Za niezastosowanie się do tego obowiązku grozi kara w wysokości 500 zł. Z kolei jeśli decyzja o utracie dobrej reputacji zapadnie w odniesieniu do właściciela firmy transportowej, organ może zdecydować o odebraniu mu zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Zezwolenie to zastąpi po zmianie przepisów dzisiejsze licencje. Firma nie będzie więc mogła wykonywać przewozów. |