Od piątku w wypadkach na polskich drogach zginęło już 16 osób, tylko wczoraj osiem. Z policyjnych statystyk wynika, że w ciągu ostatnich dwóch dni doszło do 199 wypadków. Zatrzymano blisko 1000 nietrzeźwych kierowców.
Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że w sobotę doszło do 89 wypadków, w których zginęło osiem osób, a 102 zostały ranne. Wczoraj policyjne patrole przyłapały na podwójnym gazie aż 502 kierowców. W piątek było to 427 osoby.
Policjanci zwracają uwagę na fakt, że coraz więcej zatrzymanych nietrzeźwych, to nie są osoby z tak zwanym syndromem dnia poprzedniego - czyli na kacu, ale takie, które przed podróżą samochodem piły alkohol.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. Z policyjnych danych wynika, że większość kierowców zatrzymywanych pod wpływem alkoholu ma powyżej 0,5 promila.