Przed długim majowym weekendem policjanci apelują do kierowców, by zachowali wyobraźnię i dostosowali prędkość do warunków na drodze. Proszą też, by przed wyjazdem właściwie zabezpieczyć mieszkanie, a nad wodą - nie zapominać o rozsądku przy kąpieli.
Jak przed każdym długim weekendem nad bezpieczeństwem na drogach będzie czuwać większa liczba policyjnych patroli. Będzie ich więcej już od piątku, na trasach będą także nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorami.
"Funkcjonariusze będą sprawdzać, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i z dozwoloną prędkością. Będą kontrolować także stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach" - powiedział w piątek nadkom. Robert Horosz z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.
Szczególny apel o bezpieczną jazdę policja kieruje do motocyklistów. "Motocykl nie ma poduszek powietrznych i pasów bezpieczeństwa, kask i odzież ochronna nie zapobiegną obrażeniom. Dlatego tak ważne jest, by motocykliści podczas jazdy kierowali się rozumem, a nie chęcią przeżycia przygody za wszelka cenę" - powiedział Horosz.
Funkcjonariusze przypominają, że przed wyjazdem należy sprawdzić stan techniczny pojazdu, zaplanować trasę podróży i uwzględnić prognozę pogody. Kierowca musi być wypoczęty i trzeźwy, co dwie-trzy godziny należy obowiązkowo zrobić sobie co najmniej 15 minut przerwy w bezpiecznym miejscu. Lepiej nie odkładać wyjazdu na ostatnią chwilę, największego natężenia ruchu należy spodziewać się w piątek, wtorek i w pierwszą niedzielę maja, w godzinach popołudniowych i wieczornych. Dobrze też unikać oślepiającego słońca, czyli nie jechać na wschód przed południem, a na zachód - po południu.
W 2012 r. przez 10 dni na przełomie kwietnia i maja na drogach doszło do 938 wypadków, w których zginęło 65 osób, a rannych zostało 1218. Zatrzymano wówczas 5201 nietrzeźwych kierowców. Rok wcześniej - w ciągu pięciu dni - odnotowano 420 wypadków, 41 ofiar śmiertelnych, 547 rannych i 2268 nietrzeźwych.
