Według stanowiska Prokuratury Generalnej, które poznał reporter RMF FM Roman Osica, te urządzenia ustawiane przez gminy działają bez podstawy prawnej.
Każdy, kto dostanie mandat na podstawie zdjęcia ze stacjonarnego fotoradaru należącego do gminy, może z powodzeniem wygrać sprawę w sądzie. Nawet jeśli straż miejska zwróci się do prokuratury o skierowanie do Sądu Najwyższego kasacji niekorzystnego dla gminy wyroku, to spotka się z odmową. Wszystko dlatego, że według Prokuratury Generalnej, strażnicy miejscy mają prawo używać tylko mobilnych urządzeń, czyli tych montowanych na samochodach.
Fotoradary stacjonarne, montowane przez gminy na stojących przy drogach masztach działają bowiem bez odpowiedniej podstawy prawnej.