Fotoradary

Tak straż gminna łamie prawo. Ustawili w lesie fotoradar

Policjanci mówią wprost: stawianie radarów straży miejskiej i gminnej poza obszarem zabudowanym jest według przepisów nielegalne. Lecz strażnicy z Wałcza przepis ten uważają za niejasno zinterpretowany.

Przy drodze wojewódzkiej 178, koło małej miejscowości Chwiram, która jest oddalona o kilkaset metrów od tej drogi, w lesie strażnicy postawili przenośny fotoradar, który codziennie zarabia kilka tysięcy złotych dla gminnego budżetu.

Tę drogę wybiera wielu kierowców, którzy jadą w stronę polskiego wybrzeża, np. do Kołobrzegu. Strażnicy wpadli więc na pomysł, że zamienią tę drogę w żyłę złota. W miejscowości otoczonej lasem, przy drodze postawiono ograniczenie aż do 60 km/h. Znak stoi także między drzewami i w lecie jest zasłonięty gałęziami tak, że mało który kierowca może go dostrzec.

Według strażników z Wałcza, prędkość muszą mierzyć, bo kierowcy jeżdżą za szybko. Także na terenie Wałcza fotoradary pilnują dróg wylotowych, a nie miejsc, gdzie są na prawdę potrzebne. Nie ma ich więc przy szkołach, szpitalach i czarnych punktach.

Tak więc przepisy przepisami, a straż gminna i tak nieświadomych kierowców łupi bez litości. Policja z Wałcza skierowała tę sprawę do sądu, który orzeknie, czy strażnicy postępowali zgodnie z prawem.