Tonaż ładunków przewożonych przez firmy transportowe po polskich drogach w ostatnich latach stale wzrastał. O ile w I połowie 2009 roku według danych Głównego Urzędu Statystycznego przewieziono w ten sposób 53,9 mln ton ładunków, to w analogicznym okresie roku ubiegłego było to już 81 mln ton, co oznacza wzrost o przeszło 50 procent w ciągu czterech lat. W I półroczu 2013 roku zanotowano już jednak spadek o 3,1 procent do poziomu 78,5 mln ton. Po kilkuletnich wzrostach może wydawać się on stosunkowo niewielki, dla branży ma jednak duże znaczenie.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy był ubiegłoroczny kryzys w budownictwie. Wtedy to wielu przedsiębiorców zamieniło naczepy do transportu kruszyw na inne ich rodzaje i zdecydowało się konkurować na znacznie większym obszarze rynku, oferując przy tym niższe od dotychczasowych stawki za usługi.
Oprócz tonażu ładunków w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku spadła także dynamika sprzedaży usług w transporcie drogowym, by sięgnąć najniższego od 2008 roku poziomu 3,5 procent. Tymczasem jeszcze w pierwszym półroczu 2012 roku wynosiła ona 16,1 procent a rok wcześniej aż 19,1 procent.
Bo choć rynek w ostatnich latach się powiększał, to niekoniecznie przekładało się to wprost na wzrost przychodów firm transportowych. Wszystko przez rosnącą konkurencję i coraz niższe marże. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy był ubiegłoroczny kryzys w budownictwie. Wtedy to wielu przedsiębiorców zamieniło naczepy do transportu kruszyw na inne ich rodzaje i zdecydowało się konkurować na znacznie większym obszarze rynku, oferując przy tym niższe od dotychczasowych stawki za usługi. Jakie perspektywy rysują się więc przed branżą obecnie? Wiele wskazuje na to, że drugie półrocze może być równie trudne, o ile nie trudniejsze. Polska gospodarka cechuje się obecnie niską dynamiką a coraz większa liczba analityków przesuwa termin jej odbicia w górę najwcześniej na przyszły rok.
Optymizmem nie napawa też wskaźnik koniunktury dla całej branży transportowo-magazynowej. Według GUS w lipcu 2013 roku znajdował się on poniżej -5 procent i wykazywał tendencję spadkową.
Wśród przedsiębiorców pogorszyły się choćby oceny przyszłej sytuacji finansowej m.in. za sprawą spodziewanego dalszego spadku cen na usługi transportowe. To z kolei przypuszczalnie wymusi na przewoźnikach cięcia kosztów m.in. poprzez zmniejszanie liczby pracowników.
Transport Drogowy Transport drogowy złapał zadyszkę
|
Link do źródła: |