Polskie Drogi

Zima nie zaskoczy drogowców. Raport drogowy na święta, sylwestra i Nowy Rok

Na wszystkich drogach krajowych i autostradach na obecną chwilę nie ma znaczących utrudnień, ale jak co roku na kierowców jadących do Zakopanego przed świętami i wracających zakopianką po Nowym Roku czekają utrudnienia w postaci tworzących się korków. Warunki pogodowe według długoterminowych prognoz zapowiadają się na bardzo dobre, a jeśli ktoś chce zobaczyć śnieg musi wybrać się w wysokie góry.

 

Według danych pogoda.interia.pl pogoda dla drogowców w święta, sylwester i Nowy Rok powinna być zbliżona do ideału. Śnieg spadnie tylko wysoko w górach, a deszcz - sporadycznie. Będzie też w miarę ciepło - z temperaturą oscylującą w granicach 7-8 stopni Celsjusza. Choć nie będzie mrozu, drogi mogą być śliskie z powodu występującej gołoledzi.

Jeśli ktoś chce zobaczyć śnieg, musi wybrać się w wysokie góry. Na zakopiance na razie jest pusto, ale już niedługo może się zrobić tłoczno.

- Naszą piętą achillesową jest Biały Dunajec i utrudnienia tam z końcem roku na pewno nie znikną. Póki nie będzie sądowej zgody na budowę nowego mostu, nie możemy budować, a stary jest w stanie awaryjnym - mówi w rozmowie z Raportem Drogowym INTERIA.PL Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.

Korków na zakopiance nie unikniemy, ale w tym roku na kierowców wybierających się do Zakopanego czeka nowe udogodnienie. Od niedawna można sprawdzić, jaki jest aktualny czas przejazdu tą drogą w internecie na stronie nadrodze.info, przez CB-radio a także na elektronicznych tablicach stojących przy drodze.

Policja apeluje o bezpieczną jazdę i zapowiada kontrole

- Przed świąteczną podróżą, zanim wsiądziemy i ruszymy, pamiętajmy o sprawdzeniu, czy nasz samochód jest technicznie sprawny. Pamiętajmy, żeby dzieci, nasze największe skarby, zawsze były zapięte. W zależności od wzrostu naszych pasażerów trzeb więc zapiąć - albo w foteliku, albo w siedzisku, albo w pasy. I najważniejsza rzecz: żeby być przed podróżą wypoczętym. Aby kierowca nie wsiadał tuż po świątecznej gościnie w samochód i jechał kilkaset kilometrów z godziny na godzinę tracąc koncentrację i możliwość szybkiej reakcji - przypomina w rozmowie z Raportem Drogowym INTERIA.PL podkomisarz Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

- Podczas spotkań rodzinnych, gdy pojawia się alkohol, pamiętajmy o tym, żeby przed pierwszym kieliszkiem zostało ustalone, w jaki sposób będziemy wracać do domu. Nie można też dopuścić do tego, aby osoba, z którą piliśmy alkohol, wzięła kluczyki i wsiadła do samochodu - dodaje Jurkiewicz.

Stołeczna policja od 24 do 26 grudnia będzie prowadzić wzmożone kontrole. Dodatkowe patrole mają pojawić się na drogach wylotowych z Warszawy a także w okolicach centrów handlowych. W tym okresie straż miejska planuje w szczególny sposób zwrócić swoją uwagę na rejony centrów handlowych. Pojazdy pozostawione w miejscach utrudniających ruch, na przejściach dla pieszych, czy bez włączonych świateł postojowych mają być holowane na koszt właściciela.

Kierowcy będą też szczególnie kontrolowani pod względem trzeźwości w sylwestra i Nowy Rok. Podobne akcje przeprowadzi policja w innych miastach.