Technika

Nawet 600 małych stacji benzynowych zniknie z rynku - wraz z nimi skurczyć ma się czarny rynek

Szef resortu gospodarki Janusz Piechociński przyznaje jednak, że jest to decyzja, której bardzo żałuje. Tym samym stało się jasne, że kolejne opóźnienie wprowadzenia nowych przepisów nie wchodzi w grę. Okazało się bowiem, że utrzymane przy życiu stacje, zazwyczaj małe i niezbyt rentowne, stały się prawdziwym eldorado dla podmiotów obracających nielegalnym paliwem, masowo wynajmujących takie właśnie placówki

Jak czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej" - "Mafia na celownik wzięła właśnie niezmodernizowane stacje. - Jako że ich dotychczasowi właściciele nie inwestowali w placówkę, dla wielu z nich wynajem stacji stał się jedyną możliwością zarabiania. Właściciele decydują się na wynajem, by jeszcze przez kilka miesięcy zarobić albo na niezbędną modernizację stacji, albo by z pieniędzmi w kieszeni wycofać się z rynku i zamknąć placówkę." Według Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, wprowadzenie nowych przepisów zmniejszy w Polsce liczbę stacji paliw o nawet 10 proc. Przy łącznej liczbie ponad 6700 stacji oznacza to zamknięcie nawet 600 punktów.