Technika

Rewolucja "Kopernikusowa", czyli naczepy jadą koleją

W ten sposób zainaugurowane zostanie stałe połączenie na tej trasie, nazwie Kopernikus. W tym roku, dwa razy w tygodniu, w przyszłym częściej. Choć projekty Kopernikus nie można uznać w pełni za realizację idei "tiry na tory", w którym całe zestawy drogowe (ciągnik + naczepa) przewożone są np. od granicy do granicy państwa, to jest to rozwiązanie istotnie ograniczające emisję spalin.

Organizacja

Nowe połączenie intermodalne zorganizowały w ciągu 10 miesięcy pracy trzy spółki: DLS Land & Sea (pomysłodawca i dostawca 120 specjalnych naczep, które można podnosić dźwigiem wraz z ładunkiem bez groźby przełamania, firma transportująca ładunki z terminali do klientów samochodami), ERS Railways (przewoźnik kolejowy, dostawca 18 specjalnie skonstruowanych wagonów do przewozu naczep) oraz wspomniane Cargosped (spedytor, zarządca terminala w Warszawie i dostawca specjalnych żurawi, odpowiadający za proces za i wyładunku).

Naczepy są przystosowane do załadunku towarów o wadze netto 29 ton, czyli o 4 tony większej, niż w "zwykłym" transporcie samochodowym. Pociąg znad granicy niemiecko-holenderskiej do Warszawy jedzie ok. 23 godzin, 3-4 godziny trwa wyładunek (lub załadunek), następnie dostawa zestawem ciężarowym jedzie do klienta w promieniu do 150 km od terminali.

Łącznie, czas przejazdu tego pociągu intermodalnego jest zbliżony czasu jazdy pojedynczej ciężarówki. Koncept ten zmniejsza jednak obciążenia dróg i poziom emisji spalin, a także daje wymierne oszczędności, głównie na kosztach paliwa. Są one spore, skoro - jak zapewniał przedstawiciel DLS, Michał Mierzwiński, firma może zaoferować klientom usługę o kilka procent tańszą, od przewozów drogowych.

DLS

Firmę DLS założył w 1985 roku obecny jej prezes, Bodo Engler. Specjalizowała się w transporcie samochodowym towarów pomiędzy Niemcami a krajami Europy Środkowo-Wschodniej oraz w obsłude portów w Zachodniej i Północnej Europie. "Byliśmy pierwszymi, którzy zaoferowali w Polsce realizację dostaw w systemie just in time" - dodał prezes DLS.
Z czasem, spółka dołączała nowe usługi, w tym spedycji i przekształciła się w kompleksowe przedsiębiorstwo logistyczne. Dysponuje flotą 300 ciężarówek, poza Niemcami ma oddziały w Polsce, Rosji i Kazachstanie. Miesięcznie realizuje 10 tys. transportów towarów. - Już dwa lata temu zaczęliśmy pracować nad projektem przesunięcia części towarów z samochodów na pociągi - mówił Bodo Engler. - Rozwinął się on ostatecznie w projekt Kopernikus, z udziałem jeszcze dwóch partnerów.
Jak dodał, nazwa projektu jest równie rewolucyjna (przynajmniej w tej części Europy, przyp. autor), jak swego czasu teoria kopernikańska. Załadowana dziś z udziałem gości ostatnia naczepa nosi zresztą numer 001473, czyli datę urodzin Mikołaja Kopernika.

Pozostali partnerzy

Operator intermodalny ERS Railways, z siedzibą w Rotterdamie, powstał w 1994 r., a licencję na przewozy towarowe uzyskał w 2002 r. Należał do przewoźnika oceanicznego Maersk Line. ERS świadczy usługi transportu kolejowego towarów z głównych portów europejskich (m.in. w Rotterdamie, Hamburgu, Bremerhaven, Lubece). Jest właścicielem (47 proc. udziałów) boxXpress.de GmbH, prywatnego przewoźnika kolejowego, wyspecjalizowanego w przewozach między niemieckimi portami.

W czerwcu br. Grupa Freightliner poinformowała o przejęciu od Maerska ERS Railways.

Cargosped (grupa PKP Cargo) świadczymy usługi spedycyjne i logistyczne w kraju i za granicą, w szczególności kolejowych przewozów towarowych i związanych z nimi usług logistycznych. Jest największym operatorem przewozów intermodalnych w Polsce. Ma kilka terminali kontenerowych, w tym Swarzędzu - dokąd już sześć razy na tydzień trafiają pociągi intermodalne z Rotterdamu, obsługiwane naprzemiennie przez PKP Cargo i ERS Railways.

Terminal w Warszawie ma 24 ha powierzchni, wyposażony jest w nowe urządzenia przeładunkowe, które umożliwiają przeładunek do 40 tys. TEU rocznie (kontenerów 20. stopowych).